Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!

© Copyright by Maciej Pinkwart

 

 

Nowinki 

 

23 kwietnia 2015

 

Smok i smoczki

 

Święty od Smoka. To jeden z moich ulubionych świętych, bo wszystko w jego historii jest cudem. Urodził się w Lod na terenie dzisiejszego Izraela. Urodził się w Liddzie w Azji Mniejszej. Urodził się w Kapadocji. Urodził się w angielskim hrabstwie Coventry. Zmarł 23 kwietnia 303 r. w Liddzie. Został ścięty w Nikomedii 23 kwietnia 305 r. Zginął w Diospolis w 304 r. Jego rodzice nie mogli mieć dzieci i Jurek urodził się cudem, gdy byli już starzy. Jego ojciec był rzymskim żołnierzem i w młodym wieku zginął na polu walki. Georgios został jak ojciec żołnierzem i walczył w służbie Dioklecjana, m.in. przeciw chrześcijanom. Był wiernym chrześcijaninem i odmawiał uczestniczenia w prześladowaniach chrześcijan. Walczył ze smokiem w libijskiej Cyrenie. Walczył ze smokiem w Loddzie w Palestynie. Walczył ze smokiem w Kapadocji. Walczył ze smokiem gdzieś tam, ale potem przywiózł jego ciało do rodzinnej Anglii. Walczył w obronie dziewicy, przeznaczonej na pożarcie. Wystąpił w obronie córki królewskiej. Wystąpił przeciw smokowi na prośbę okolicznych mieszkańców, którym smok zanieczyszczał źródło wody siarką. Pokonał smoka znakiem krzyża. Pokonał go włócznią. Pokonał go mieczem. Pokonał go toporem. Pokonał go czymś, co się nazywało ascalon. W ogóle nie walczył ze smokiem, tylko z cesarzem Dioklecjanem. Nie walczył z cesarzem Dioklecjanem, tylko z herezją rzymską, groźną jak smok. Z nikim nie walczył, bo był pobożnym chrześcijaninem, który przestrzegał piątego przykazania. Ma swoje święto 23 kwietnia. Ma swoje święto 3 listopada. Ma swoje święto 26 listopada.

Święty Jerzy jest patronem  Anglii, Bośni, Czarnogóry, Holandii, Gruzji, Litwy, Niemiec, Portugalii, Serbii, Szwecji. I Etiopii. I Dzierżoniowa. I harcerstwa. I skautingu. I turystów, górników, żołnierzy, kowali, bednarzy, artystów, więźniów. I rolników.

Dziś nie wypada nawet przypominać, że św. papież Jan XXIII zniósł oficjalny kult św. Jerzego z uwagi na ahistoryczność tej postaci.

 

Święty Wojciech, patron Polski. Czech, urodzony ok 956 r. w Libicach jako szósty syn Sławnika. Nie wiemy, jak św. Wojciech miał na imię. Przy

 bierzmowaniu bowiem dopiero przyjął imię Adalbertus, na cześć wychowującego go biskupa niemieckiego Magdeburga. Niezgodnie z prawem kościelnym mianowany poniżej 30-tki biskupem Pragi, został wygnany przez nielubiących go współwyznawców i uciekł do Rzymu. Wstąpił do zakonu benedyktynów i ponownie został skierowany do Pragi, po czym zajął się nawracaniem Słowaków, co wywołało konflikty z pogańskim dworem Arpadów. Podobno to on sprawił, że przeznaczoną przez papieża dla Bolesława Chrobrego koronę królewską zawieziono w końcu na Węgry dla Stefana, którego Wojciech ochrzcił. Kiedyś w kościele Świętego Jerzego ukrył niewierną żonę jednego z magnatów z rodu Wrszowców, którą wszakże odnaleziono i mimo protestów Wojciecha - ścięto. Nie wiemy, z nim i kogo żona owa

zdradzała, ale skutkiem tego Wojciech rzucił na Wrszowców klątwę, Wrszowcowie wymordowali całą rodzinę Wojciecha, a on sam został znów wygnany do Rzymu. Tam pod rygorem klątwy kazano mu wrócić do swojej diecezji i ukorzyć się przed ludem, czego nie uczynił, udając się pod ochronne skrzydła cesarza niemieckiego Ottona III, który wysłał go w misji ewangelizacyjnej do Prus. Wiemy jak się skończyło. Dostał przez plecy wiosłem, potem Prusowie, którym tłumaczył zasady chrześcijańskiej miłości bliźniego w języku niemieckim, którego nie znali, kazali mu się wynosić, a gdy on z kolei tego nie zrozumiał - został ścięty. Od tamtej pory wciąż nie doceniamy wagi znajomości języków obcych. Wojciech stracił głowę w wieku zaledwie 41 lat, mimo to w ikonografii katolickiej przedstawia się do jako zgrzybiałego starca z długą siwą brodą. Wszyscy święci średniowieczni wyglądają jak dość rozrośnięte krasnoludki. W 999, dwa lata po śmierci Wojciech został kanonizowany. Jak wspomniałem na początku - jest uważany za patrona Polski.

A więc - Jurkom i Wojtkom wszystkiego najlepszego!

 

Wiosna przyszła. Piękne dni mamy teraz na Podhalu: niebo bez chmurki, na górak śnik, rano minus trzy, w dzień plus 15, krokusy, pierwiosnki, zawilce, podbiały, łopiany. Szpaki, skowronki, bociany. Jaja. Suczka Renatki po raz pierwszy w życiu zobaczyła w Harklowej górski potok i bardzo ostrożnie weszła do wody, po czym nie chciała z niej wyjść, tak jej się to podobało. Słowem - raj.

 

Raj. Kończy się druk książki, zawierającej sztukę Wandy Czubernatowej i moją pt. Raj. Ilustracje - Eleonora Magierowska.

Z zapowiedzi wydawniczej: Raj to sztuka - śpiewogra - musical (muzyk z hal) - kabaret, ukazujący prawdziwe tło porzucenia raju przez Adama i obie jego żony...

Promocja w Nowym Targu 28 maja. Zawiadomimy jeszcze.

 

 

 

Poprzedni zapis

Powrót do strony głównej