Nowinki

 

Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!

 

 © Copyright by Maciej Pinkwart

 

04-01-2012

Przejściowo jesiennie

 

4 stycznia, dzień dłuższy od najkrótszego już o kilkanaście minut, a na termometrze w Nowym Targu - plus 10 stopni. Podobno to przejściowe i już lada dzień ma się zacząć zima, przynajmniej na Podhalu i w Tatrach. Pierwszym przejawem są tłumy Rosjan i Ukraińców na Krupówkach i stada luksusowych samochodów (przeważnie terenowych) ze wschodnimi rejestracjami na zakopiance. Co pokazuje, że śnieg i dobre trasy narciarskie są w Zakopanem sprawą absolutnie drugorzędną: ludzie przyjeżdżają tu nie po to, żeby ćwiczyć skręty, tylko żeby pobyć w zakopiańskiej atmosferze. To samo co z Sylwestrem - już kolejny rok z rzędu miasto nie organizuje tu żadnej imprezy na koniec roku, a tłum gości nie maleje. Jeszcze w poprzedniej notatce wyrażałem obawy, czy tym razem "ruscy" do Zakopanego przyjadą, bo podobno były jakieś obostrzenia wizowe, ale jak widać - nie takie rzeczy udaje się sąsiadom ze wschodu pokonać w corocznej ofensywie styczniowej.

No, więc ja z kolei zamyślam o ofensywie na zachód. Zostało mi trochę urlopu z poprzedniego roku i tak sobie myślę, żeby na ferie czmychnąć do Paryża, zamiast po 15 stycznia przebijać się codziennie w tłumie warszawiaczków przez zakopiankę. Najgorzej zresztą jeździ się nie po trasie, tylko po mieście: ulice Zakopanego są totalnie nieprzejezdne co najmniej do połowy lutego. W Paryżu niby też, ale tam przynajmniej jest metro... I nigdzie nie muszę się spieszyć. Więc wszyscy, którzy by planowali jakiekolwiek kontaktowanie się ze mną między 15 a 26 stycznia, proszeni są o zmianę planów.

Najbliższe terminy obowiązkowe: jutro spotkanie w zakopiańskiej Miejskiej Galerii Sztuki z "Przedwojennymi Tatrami", 26 stycznia w Krakowie w Centralnym Ośrodku Turystyki Górskiej, z tą samą książką. 2 lutego w Nowym Targu, w Ratuszu - z "Podtatrzem" ("Przedwojenne Tatry" będzie podobno można promocyjnie też kupić). Wszystkie te spotkania o 18-tej. 18 marca w Podkowie Leśnej, u Jaśminy, Filharmonia Dziecięca o Karłowiczu, co będzie trudnym wyzwaniem, jako że mówić o Mieczysiu dla przedszkolaków i wczesnych szkolaków jest niezwykle trudno, a w dodatku będzie to dzień po imieninach Zbyszka. 23 marca w Zakopanem - finał Gali Poezji...

Aha, no i w międzyczasie prawdopodobnie sąd pracy - jak się dowiedziałem z "Solidarności", dyrekcja muzeum przedstawiła im do zaopiniowania dokument o rozwiązaniu ze mną umowy o pracę. Związek wystawi opinię negatywną. Ja, naturalnie, oficjalnie nic nie wiem. A żeby było śmieszniej, w tym samym dniu od dyrekcji otrzymałem nagrodę jubileuszową. Co prawda żadna łaska, należy mi się z mocy prawa, po przepracowaniu 35 lat. I charakterystyczny sposób jej przekazania - przelanie na konto bez słowa. Przypominam, że chodzi o pracę w narodowej instytucji KULTURY. He, he...

 

  

Poprzedni zapis

Powrót do strony głównej