Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!
© Copyright by Maciej Pinkwart
03-08-2011
Słoneczko i ciepełko...
Pogoda się radykalnie poprawiła, jest prawie 8-ma wieczór, a za oknem jasno i plus 19 stopni. Szkoda, że nie można skorzystać z tych resztek wakacji, ale nie da rady. W sobotę koncert w Atmie, tego samego dnia zaczyna się festiwal kameralny na Orawie, który zajmie dwa najbliższe weekendy. A potem już konferencja i koniec wakacji... W dodatku, lada dzień mam dostać do korekty to "Zakopane, Tatry i Podhale przedwojenne", które ma wyjść w listopadzie w wydawnictwie RM.
A propos wydawnictwa. Nasze książki nie tyle zbłądziły wreszcie pod strzechy, ale trafiły do VIP-ów. Profesor Krzysztof Szmidt przysłał mi zdjęcie swojej żony Iwony, sfotografowanej w mieście Rodos z naszym przewodnikiem, i to pierwszym wydaniem, pamiątkowym, pisanym bezpośrednio po pamiętnym pobycie na Wyspie Słońca w 2007 roku. Wspomnienia, wspomnienia... Pamiętam, jak miło było mi kiedyś widzieć w Paryżu obcych zupełnie turystów z naszym (Renatki i moim) przewodnikiem po tym mieście. W bodaj Salon de Provence widzieliśmy polską rodzinkę, czytającą Pascalowski przewodnik po Prowansji, z moimi tekstami i kilkoma zdjęciami. Jak już wspominałem, piękny list przysłał mi burmistrz Milanówka:
Panie Macieju
Gratuluję wydanej książki - 600 stron druku i ponad 500 zdjęć – te liczby mówią jednoznacznie o tym, że wykonał Pan kawał dobrej i potrzebnej roboty. Ślę pozdrowienia z Milanówka, pełnego zieleni, (która bujnie się rozwija, bo czas mamy wyjątkowo komfortowy dla rozwoju roślinności) do wilii „Milanówek” w Zakopanem, na ręce dla Pani Krystyny [Sałygi-Dąbkowskiej - MP] i oczywiście Pana. Niech Pan pozdrowi ode mnie Panią Renatę Piżanowską. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli okazję spotkać się we wrześniu na Pana spotkaniu autorskim.
Jerzy Wysocki
A dziś także bardzo miły list przysłał burmistrz Nowego Targu:
Szanowny Panie Doktorze,
bardzo dziękuję za przesłaną mi informację o ukazaniu się ważnego dla
Podhala i najnowszego Pana przewodnika "Podtatrze". Trochę go tylko
przejrzałem, ale już gratuluję Panu, a również Pani Renacie - autorce
zdjęć. Uważam, że ten Pana przewodnik stanie się podstawową lekturą dla
tych, którzy przyjeżdżając do nas chcą się trochę więcej dowiedzieć, ale
i także dla nas miejscowych, którzy często o wielu rzeczach lokalnych
nie mamy pojęcia.
Jestem do dyspozycji Pana w sprawie zorganizowania jego promocji. Urlopowo pozdrawiam i przepraszam, że długo nie odpisywałem, a mam raczej zwyczaj odpisywać w przyzwoitym czasie.
Serdecznie pozdrawiam
Marek Fryźlewicz
Słowem, pogoda się poprawia. Wszystkim sympatycznym korespondentom pięknie dziękuję. Może ktoś jeszcze był w ciekawych miejscach z którymś moim przewodnikiem? Przyślijcie fotki, pokażemy ludziom.
"Podtatrze" w Nowym Targu, w ciekawym towarzystwie