Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!
© Copyright by Maciej Pinkwart
7 maja 2015
Na 102!
Doroczna wizyta w Rzeszowie, na urodzinach dziadzia Renatki: Józef Mazoń dziś skończył 101 lat. Forma umysłowa nadal rewelacyjna (przedstawił nam np. analizę sytuacji politycznej Podkarpacia w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich, zna na bieżąco ceny na autostradach i tp.), fizycznie nieco ograniczeń ruchowych, już słabszy wzrok i słuch. Ale wygląda świetnie, tylko trochę się postarza: Zacząłem sto drugi rok...
W Rzeszowie pięknie zielono, mnóstwo kwiatów na ulicach (tulipany już przekwitły, magnolie przekwitają), niezbyt ciepło, burzowo, porywisty wiatr. I jeszcze jedna oryginalność tego miasta: Lekarz rodzinny Dziadzia Renatki (Bywam u niego najwyżej raz - dwa razy w roku - powiada) przysłał mu życzenia, których fotkę załączam. Lekarz jest Sudańczykiem i prawdopodobnie mahometaninem.
W tym miejscu chciałbym pozdrowić całą podhalańską służbę zdrowia.
Gdyby ktoś chciał mnie spytać, czy mi jeszcze zostało dużo "Wariata" do napisania - to odpowiadam: tak, dużo. Ale jest ciekawe.
N.z.: siedzą panowie, Józef Mazoń i Michał Zarytkiewicz
Stoją: Roksanka (pierwsza z lewej), Renatka i jej Mama, Maryla Piżanowska
Aha, dostałem egzemplarze autorskie albumu wydanego z okazji 30-lecia Teatru Witkacego, gdzie pisałem esej "Symbol Zakopanego". Ładnie wydany!