Nowinki

 

Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!

 

 © Copyright by Maciej Pinkwart

 

19-01-2012

W ObidowejZima, choć z przerwami

Przy paśniku w Gorcach

Jak wyjechać trochę poza miasto, można odnaleźć wspomnienia po dawnych zimach. Myślę, że tak naprawdę to ocieplenie klimatu (zawsze kiedy piszę o ociepleniu, to na drugi dzień robi się epoka lodowcowa...) daje się odczuć głównie w miastach, bo i w górach, i w podgórskich dolinach, a nawet w podhalańskich wioskach jest tak, jak zawsze bywało: brnie się w głębszym czy płytszym śniegu, z nosa cieknie albo w nim zamarza, psu robią się lodowe gule pod poduszeczkami, a bigos z jałowcówką smakuje na kuligu tak samo jak kiedyś. Tylko wypić nie można, bo przeważnie większość osób powraca z sanek nie do domów, tylko na parkingi... Warto jednak zniknąć choć na parę dni tak, gdzie nie ma polskiej telewizji, polskich dziennikarzy śledczych i polskich polityków, wywołujących wciąż polskie zmory. Albo przepytywanych przez polskie zmory dziennikarskie.

Kolejna (trzecia lub czwarta) ekspertyza fonoskopijna tupolewskich czarnych skrzynek wykazała, żeW Obidowej głos, zidentyfikowany jako głos generała Błasika na nagraniu z kokpitu, nie należał do generała tylko do drugiego pilota. Jestem z całym szacunkiem dla ekspertów, ale wcześniej zapewniano mnie, że poprzednich ekspertyz też nie robili krawcy czy księgowi, tylko fachowcy. Nikt jednym słowem nie wyjaśnił, dlaczego te nowe są lepsze od tych starych... Oczywiście, opozycja bije teraz jak w bęben w komisję rządową twierdząc, że wszystko zostało sfałszowane. Rozśmieszył mnie - choć materia wesoła nie jest - niezawodny pan poseł Macierewicz, który z rozkosznym uśmieszkiem Torquemady zachwycił się faktem, iż na W Gorcachodczytanych obecnie taśmach nie zarejestrowano uderzenia samolotu w brzozę, co jest wg niego dowodem, że uderzenia takiego nie było. Pomijając już to, że na poprzednich taśmach też tego uderzenia nie zarejestrowano, a posłowi zeszło prawie dwa lata, by to zrozumieć - wypadnie powiedzieć, że taśmy czarnych skrzynek nie zarejestrowały również eksplozji wywołanej przez tak miły panu Macerewiczowi zamach, ale jakoś nie wyprowadza on stąd wniosku, że zamachu nie było! Ba! Taśmy nie zanotowały nawet uderzenia samolotu o ziemię... Czy nie powinniśmy z tego wyciągnąć wniosku, nasuwającego się samo przez się, że samolot o ziemię nie uderzył, egro - katastrofy w ogóle nie było, a zatem - samolot wciąż jest w powietrzu?

W Zakopanem zaczyna się jutro kolejny puchar świata w skokach, pierwszy od lat bez Małysza. Dziennikarze "byli pewni", że mistrz przyjedzie na Krokiew i "odda skok". Może jako przedskoczek, przecierając tory dla "Diabełka" Bachledy? Małysz, który tylko co wrócił z Dakaru, powiedział, że wszystkie skoki już oddał wcześniej, a teraz za małpę dla rozrywki robił nie będzie. I za to - jeśli wytrwa w tym poglądzie - Adaś ma u mnie wielki szacun.

 

 

  

Poprzedni zapis

Powrót do strony głównej