Nowinki

 

Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!

 

 © Copyright by Maciej Pinkwart

© Copyright by Renata Piżanowska

30-12-2010

 

 

Wolfgang, Maciek, Renata, Jutta 

Niech to szlag trafi, umarł Wolfgang Pinkwart... We wtorek, 28 grudnia... Taki świetny facet. Młoda mi napisała, z jego skajpa, makabra. Miał operację 25 grudnia, i no było po zawodach. Od dłuższego czasu narzekał na bóle w żołądku, lekarze nic nie potrafili wykryć, no i umarł nie wiadomo dlaczego... Był seniorem linii niemieckiej Pinkwartów i może najfajniejszym Pinkwartem, jakiego znałem. Zupełnie nie umiem się z tym pogodzić, straciłem kogoś ogromnie bliskiego. Bóg jeden wie, jakie były realne powiązania rodzinne między nami, ale zawsze się czułem w jego obecności jak koło starszego brata. Straszna szkoda...

 

 

Poprzedni zapis

Powrót do strony głównej