Nowinki

06-03-2008

 

Wielka Gala Poezji już za 8 dni. Oczywiście, jeszcze jest mnóstwo do zrobienia, ale już wiadomo co. Nagrody już niemal skompletowane, ale trzeba kombinować inaczej niż przed dwoma laty, bo już rynek się zmienił. I tak na przykład będą wyglądały Róże Poezji - Złote, Srebrne i Brązowe, wręczane laureatom pierwszych trzech miejsc. Poza tym - zwycięzcy otrzymują jeszcze Grand Grix, oraz honorowe tytuły najlepszych. No i  wszyscy dostają piękne książki.

W tym roku jest sporo nagród prywatnych, więc uroczystość może się trochę przeciągnąć, zwłaszcza, że poza grupą Staszka Lubowicza będzie też zespół młodzieżowy, kierowany przez Jarka Hulbója i Agnieszkę Przekupień.

Od niedzieli znów zima, nawet mocno popadał śnieg w Zakopanem, dziś dla odmiany przepiękne słońce, niebo bez chmurki i okropnie zimno. Ale ma się ocieplać, a święta zapowiadają się wiosenne.

Okropnie dużo roboty jeszcze mam z Galą, przede wszystkim druk książki pamiątkowej, dyplomy, bieganie za niezbędnymi zakupami, pilnowanie części muzycznej, aktorskiej i scenografii. Poza tym jednak pisanie takich 3-4 felietonów tygodniowo to szalony obowiązek, zwłaszcza, że nie bardzo da się porobić coś na zapas (gdyby nawet był czas, żeby to zrobić...)

A jak tylko "Gala" się skończy - zacznie się szykowanie do druku kolejnego tomiku nowotarskiego, który w maju najpóźniej powinien się ukazać. A kwiecień znów się szykuje pod znakiem spotkań autorskich.

 

Poprzednie