Maroko 2011
Marrakesz, 26 X 2011, wieczorem
Plac Dżema el Fna jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego. Do XIX w. było to miejsce publicznych egzekucji. Dziś jest rzekomo esencją kultury Maroka, szczególnie ludowej, co manifestuje się mnóstwem stoisk gastronomicznych, kiosków z sokami, punktów handlujących pamiątkami, a także innymi działaniami, których wspólnym mianownikiem jest ochota do wyciągnięcia pieniędzy z kieszeni zarówno turystów, jak i miejscowych: Co krok spotykamy berberyjskich hip-hopowców, treserów małp, połykaczy ognia, przed zmierzchem występują także treserzy węży, i innych zwierząt. Mnie najbardziej się podobały całkowicie lokalne i hermetyczne (także dosłownie: nie sposób się było docisnąć) teatry jednego aktora - czasem dwóch - z wielką ekspresją opowiadających zachwyconym słuchaczom bajki, legendy i gadki miejscowe. Takich marrakeńskich Pitoniów prezentujących najautentyczniejszą literaturę ludową było tego wieczoru przynajmniej kilkunastu... A ja robiąc te zdjęcie bynajmniej nie użyłem jednego ze specyfików, które podobno tu pokątnie można dostać...