Maroko 2011

Szwajcaria 14 X 2011, południe

Lot nat Alpami 

Startowaliśmy w chmurach, które rozwiały się na chwilę nad Alpami, potem jeszcze dało się widzieć Dolinę Padańską, dostrzegliśmy z góry Niceę i Marsylię, co spowodowało tęsknotę za Prowansją, mieliśmy lecieć nad Hiszpanią i rzeczywiście mignęła nam Barcelona, ale nie dolatując do Gibraltaru polecieliśmy nad Morze Śródziemne, znów były chmury, które rozstąpiły się dopiero nad Marokiem. Lądowanie w Agadirze po 4 i pół godzinach, już w pełnym słońcu.

Powrót do galerii

Dalej