Maroko 2011

Agadir 15 X 2011, po południu

Inwentarz naszego pokoju 

Między rozmaitymi atrakcjami, wymyślanymi dla hotelowych gości przez tzw. animatorów, takimi jak tańce, gimnastyka i różne konkursy, nie było safari i te organizowaliśmy sobie sami. Takie miłe zwierzątka, wielkości iście afrykańskiej, podobno ludziom krzywdy nie robią, ale polowaliśmy na nie z zawziętą satysfakcją traktując plażowymi klapkami, bowiem wiedzieliśmy, że ich nie zmoże ani wybuch bomby atomowej, ani uderzenie planetoidy, ani promieniowanie gamma, ani globalne ocieplenie, ani epoka lodowcowa. Ale klapek jest klapkiem i swoje robi. Tym razem wygraliśmy, ale fabuła filmu "Faceci w czerni" pokazuje, że nie zawsze będzie to łatwe.

Powrót do galerii

Dalej