Maciej Pinkwart

Krzyże Południa

St. Victoire 

 

 Góra Świętej Wiktorii, ciągle zwiedzana tylko z samochodu, jest dla mnie miejscem wyjątkowym, bo stanowi całkowicie fantastyczne i wymyślone od początku do końca miejsce znacznej części akcji mojej powieści Dziewczyna z Ipanemy. Tu widziana od strony St. Maximien, zupełnie inaczej wygląd z Aix-en-Provence, skąd malował ją Paul Cezanne.

 

Powrót do tekstu

Następne zdjęcie