Publikacje Macieja Pinkwarta
Najpierw odchodziłem od tematyki związanej z Szymanowskim do kwestii zakopiańskich. Potem z Zakopanego - na Słowację. Wreszcie poszedłem jeszcze dalej i stałem się specjalistą od Paryża. Pojechałem tam pierwszy raz w 1886 roku, realizując marzenia własne i nawet marzenia mojej mamy, która do Paryża wybierała się jeszcze przed wojną - i nigdy tego nie zdołała zrobić. Przewodnik był w większym stopniu wyrazem hołdu i miłości do Paryża, niż zwykłą komercyjną książką. Ale spełnił swoje zadanie znakomicie. Narobiłem się przy nim okropnie, ale do dziś przez wiele osób jest uważany za bardzo przydatny. Marek Kustra wydał go w Interfarcie, bo też bardzo lubił Paryż. W tym samym, 1997 roku miał Paryż dwa nakłady (w drugim poprawione zostały błędy w druku, jako że system w drukarni nie zauważył francuskich znaków...) i w sumie nigdy potem nie był wznawiany w tym kształcie (podobny układ do Słowacji - część ogólna, trasy odchodzące od placu Concorde, historia, leksykon), jedynie można się było posiłkować wersją internetową. Zdjęcia do książki robiło kilka osób, m.in. Paweł Murzyn i moja córka Joanna, rysunki i mapki - Gabriela Guzik. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego moją książkę o Paryżu można było dostać prawie wyłącznie w... Zakopanem. Podobno dlatego, że Pinkwart kojarzył się z Zakopanem... Bez sensu...
11,5 x 16,5 cm, 382 strony, okładka kolorowa lakierowana, w środku zdjęcia kolorowe i czarno białe mapki. Agencja Wydawnicza "Interfart" , Łódź 1997