Tygodnik Podhalański, 23 sierpnia 2012
Cichnące echa orawskiej muzyki
Słychać było jak w lasach rosną grzyby, dziwożony wabiły
ludzi we mgłach nad torfowiskami, a ze stoków Babiej Góry lisimi krokami
schodziła jesień. Minęły trzy niedziele i orawska muzyczna podróż przez epoki
dobiegła końca.
Tradycją orawskiego Festiwalu Muzyki Kameralnej stał się koncert „Dzieci dzieciom”, w czasie którego najmłodsi muzycy prezentują swoje umiejętności w Kościele Matki Bożej Śnieżnej, głównie na użytek najmłodszych słuchaczy. W tym roku 15 sierpnia świątynia wypełniła się wielkim tłumem dzieci i ich rodzin, a w prezbiterium muzykowali młodzi artyści, pochodzący ze Szkoły Muzycznej w Jabłonce, prowadzonej przez Krzysztofa Leksyckiego, z Nowego Targu, z Krakowa, a nawet z Włoch.
Łukasz Czorniak, najmłodszy uczestnik koncertu (z akompaniamentem starszego brata Huberta) odegrał na początek na trąbce zabawną fanfarę, a potem już słuchaliśmy „poważnych” produkcji muzycznych, w wykonaniu 17 osób, spośród których kilkoro grało na więcej niż jednym instrumencie. Wystąpili pianiści Julia Janowiak, Ola Bandyk, Piotr Kowalczyk, Hubert Czorniak, Natalia Sobczak, Luca Borrelli, Kamila Karkoszka, Julia Balas, gitarzyści Julia Janowiak, Patrycja Rafacz, Adam Mastela, skrzypkowie Patrycja Rafacz, Karolina Wnęk, Dawid Bugajski, Natalia Sobczak, Konstancja Leksycka, Olga Utrata, Aleksandra Kutyła, akordeoniści Bartek Machaj i Paweł Kutyła, wiolonczelista Michał Balas. Pod względem muzycznym najciekawszy był dla mnie występ pianistki Kamili Karkoszki z Lipnicy Wielkiej, skrzypaczki Aleksandry Kutyły z Nowego Targu i wiolonczelisty Michała Balasa z Krakowa. Najpiękniejszą sukienkę w stylu folkowym miała skrzypaczka Karolina Wnęk. Najgorętsze oklaski zebrało Trio Festiwalowe (Konstancja Leksycka – skrzypce, Michał Balas – wiolonczela i Luca Borrelli – fortepian, które po raz pierwszy w życiu spotkało się na jedynej próbie przed środowym koncertem i bardzo udatnie wykonało dwa zabawne utwory na ten prawdziwie kameralny skład.
W czwartek 16 sierpnia w nowotarskim ratuszu usłyszeliśmy powtórzenie koncertu muzyki klasycznej z poprzedniej niedzieli (z klarnecistą Szymonem Fortuną, który bardzo udatnie zastąpił Gaetano Russo), zaś 19 sierpnia 2012 w Zubrzycy Górnej odbył się ostatni koncert tegorocznego festiwalu. Na fortepianie grała Luba Nawrocka (już po raz trzeci w tym sezonie występująca pod Tatrami), a towarzyszyli jej muzycy z Kwartetu Festiwalowego. Program tym razem obejmował muzykę XIX i XX wieku. Piękne fortepianowe Trio nr 1 op. 8 Dymitra Szostakowicza (z Krzysztofem Leksyckim na skrzypcach i Anną Armatys na wiolonczeli) swą c-mollową tonacją doskonale harmonizowało z ogarniającą nas jesienną nostalgią, a potem fantastycznie zagrany Kwintet fortepianowy nr 2 op. 81 Antonina Dworzaka (Luba Nawrocka, Ilona Nieciąg, Krzysztof Leksycki, Gianfranco Borrelli, Anna Armatys) nastrój ten tylko nieco złagodziło. Szczególnie podobała mi się część pierwsza – Allegro ma non tanto. Przebojowo zagrana na bis La Spagnola Vincenzo di Chiary przywróciła nam wszystkim gorące nastroje trwającego przecież jeszcze lata, niemniej gorące były podziękowania Krzysztofa Leksyckiego dla Emilii Rutkowskiej, dyrektorki Muzeum – Orawskiego Parku Etnograficznego w Zubrzycy Górnej, bez której wspaniałej pracy nie byłoby nie tylko tego festiwalu, ale i miejsca, gdzie on się odbywa. Rozstaliśmy się więc z nadzieją, że za rok znów spotkamy się w pełnym słuchaczy kościele muzealnym, tak wspaniale od czterech lat goszczącym orawski Festiwal Muzyki Kameralnej, którego tegoroczna edycja właśnie dobiegła końca.