Nowinki

 

Wszystkie zawarte tu teksty mogą być wykorzystywane jedynie za zgodą właściciela strony!

 

 © Copyright by Maciej Pinkwart

 

01-02-2012

ZaproszenieUpał wyraźnie zelżał...

 

Każdy rozsądnie myślący wiedział, że zima nie została anulowana i kiedyś przyjdzie i pokaże się z tej najgorszej strony. No i właśnie tak się stało: nocami u nas w regionie temperatura spada poniżej 20 stopni, w Jabłonce - poniżej 30. Na razie - tfu, tfu! - stara lancia z trudem, ale odpala co rano, najtrudniej jest po prostu najpierw otworzyć - a potem zamknąć drzwi. No, ale jeżdżę. Michałowy diesel padł i nawet z mojego akumulatora dziś nie dał się uruchomić. Poza tym mrozem jest w sumie dość ładnie - piękne słońce, w dzień co prawda wciąż mroźno - 12, 15 stopni, ale kiedy nie ma wiatru, można się nawet opalać, co robiliśmy w niedzielę na Gubałówce.

We wtorek pojechałem - "zaproszony" przez wicedyrektora MNK - do Krakowa, gdzie wręczono mi wreszcie wypowiedzenie umowy o pracę - jak to piszą - "w części dotyczącej warunków pracy i płacy", z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, po którym proponują mi objęcie stanowiska kustosza zbiorów Atmy które wówczas będą się znajdować w Muzeum Czapskich w Krakowie. A pozostałe warunki pracy i płacy pozostają bez zmian. I jakoś nikt nie zająknął się ani słowem o tym, że miałoby to oznaczać codzienne dojazdy (2 godz. w tę i 2 z powrotem, przy dobrym układzie), na mój koszt (prawie 40 zł dziennie). Czyli 4 godziny dojazdu - przy 5-godzinach pracy. I 800 zł miesięcznie mniej - czyli prawie 1/3 dochodów w pusto ma iść. Cóż - Kraków jest piękny, zwłaszcza wiosną. W dokumencie nie ma ani słowa o tym, że po zakończeniu remontu wracam do Atmy, co może wskazywać na domniemanie, graniczące z pewnością, że tej propozycji nie przyjmę. Myślę, że dyrekcja MNK ma w tym domniemaniu sporo racji, ciekawe co na to powie Sąd Pracy...

Jutro mamy w nowotarskim Ratuszu promocję "Podtatrza" - ciekawe, czy w taki mróz ktokolwiek przyjdzie. A 13 lutego, w Zakopanem, opowiadamy o walentynkowym Paryżu.

Kończy się okres przygotowawczy do Gali, mam już niemal wszystkie teksty swoich uczniów i kilkorga absolwentów, czekam na resztę.

  

Poprzedni zapis

Powrót do strony głównej