TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
10-03-2007
Na liczne (dwa...) zapytania w sprawie odpuszczenia "Nowinek" uprzejmie niniejszym odpowiadam: nie chciałbym ich pisać dlatego, że jak napiszę to źle, a jak nie napiszę to też źle.
Nie mogę pisać o tym, że coś u mnie jest niedobrze, bo zostanie to wykorzystane podobno przez moich wrogów (a mam jakichś wrogów poza przyjaciółmi?)
Nie mogę pisać o tym, że coś jest u mnie dobrze, bo wzbudzi to zawiść u moich wrogów i wściekłość u przyjaciół.
Nie mogę pisać o pracy, bo mnie wyrzucą - jeśli napiszę prawdę, albo wyśmieją - jeśli napisze nieprawdę.
Nie mogę pisać o domu, bo cokolwiek napiszę, może być użyte jako dowód przeciwko mnie.
Nie mogę pisać o polityce, bo mi się ciśnienie podnosi, a to źle wpływa na moje zdrowie.
Nie mogę pisać o zdrowiu, bo jakbym pisał, że jestem zdrowy to bym był nietypowy, a jakbym pisał, że jestem chory, to bym był nudny.
nie mogę pisać o tym, na czym się znam, bo by mi powiedzieli, że się chwalę.
nie mogę pisać o tym na czym się nie znam, bo nie chce być taki jak wszyscy.
nie mogę pisać o pogodzie, bo to mnie nudzi.
nie mogę pisać ciekawie, bo bym się wciąż potem musiał tłumaczyć.
nie mogę pisać nudno, bo zaczęto by czytać między wierszami.
nie mogę pisać w dzień, bo nie mam kiedy i nie mogę pisać w nocy, bo nie mam jak.
nie mogę pisać o A., B., C., D. (zwłaszcza o D.!), bo Z., W., U. i T. nie doczekają swojej kolejki, gdyż zabiją mnie K., L., M. i N.
nie mogę pisać o agentach, Małyszu, księżach, dziennikarzach, aborcjach i Rozpudach, bo mi od tego niedobrze, no a jak nie będę pisać o agentach, Małyszu, księżach, dziennikarzach, aborcjach i Rozpudach, to nikt tego nie będzie czytał.
Nie będę pisał o tym, że mi dobrze, kiedy mi niedobrze.
Nie będę pisał o tym, że mi niedobrze, bo dobrze mi tak, po co zaczynałem tę wyliczankę.