TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
5-02-2007
Wiktor jest u nas na feriach już tydzień, uczy się jeździć na nartach, a nawet obchodził tu swoje 11 urodziny, w czasie których dostał w prezencie m.in. kilka zestawów lego i teraz je pracowicie składa. W sobotę spotkał się na stoku z Sergiuszem, który był tu na zawodach narciarskich dziennikarzy i na trudnym, nowo otwartym stoku na Harendzie zdobył 3 miejsce, a Wiktor także odniósł sukces, wielokrotnie pokonując tą trasę tylko z kilkoma wywrotkami.
Jest zimowo i tłoczno, jeździ się samochodem fatalnie, a jeszcze gorzej się chodzi po nieoczyszczonych chodnikach, co jest od kilku dni moim udziałem.
Mnóstwo pracy z Rokiem Szymanowskiego, ale sporo już zrobiłem i ustaliłem. Marzy mi się jednak odespanie i wypoczynek, najlepiej na jakichś spokojnych odludziach w miłym towarzystwie, ale na to się w najbliższym czasie nie zanosi..
Asia ma sesje, ale wyskoczyła do nas na 3 dni, żeby być na urodzinach Wiktorka, spodziewamy się, że przyjedzie z Sergiuszem w najbliższy piątek.
Umieram z niewyspania, więc przerywam relację w tym miejscu, dokończę może jutro... czyli dziś, bo już 1 w nocy.