TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?

Nowinki

 

24-01-2006.

Mróz okropny, samochód z trudem zapala, ale potem największa zabawa jest z odmrożeniem wszystkich smarów i olejów. Przede wszystkim trudno jest uruchomić skrzynię biegów, która przy 35-stopniowym mrozie przedstawia sobą jedną zamarzniętą bryłę. Sprzęgło przymarza do bloku, a wczoraj w Krakowie w południe było minus 20 i przy tej temperaturze dźwignia pedału gazu... przymarzła mi do podłogi. A dziś rano nie mogłem ruszyć kierownicą, bo też zamarzła. To mija po kilkunastu minutach pracy silnika, ale najgorzej jest odskrobać szyby od środka, bo to wygląda tak, jakby mróz wżerał się drobniutkimi cząsteczkami do tafli...

Ale generalnie nie jest źle. Droga dobrze utrzymana, wczoraj do Krakowa raniutko ostrożnie (nowe przednie opony...) jechałem niecałe półtorej godziny, z powrotem dłużej, bo tłok. W Muzeum byłem prawie 3 godziny, spędzone na obawianiu najpierw mojej samowolki, polegającej na tym, że sam podpisywałem pisma wysyłane z Atmy, a potem na załatwianiu spraw jubileuszu. Wygląda na to, ze wszystko będzie załatwione, o ile będę działał przez pośredników... No i dobrze. Przez chwilę Ewa w sekretariacie mi narobiła apetytu, bo czarowała mnie, że da się tak załatwić, żebym sobie przeszedł na emeryturę i pracował na jakieś godziny, ale niestety, emerytura mi się chyba nie należy jeszcze... Ktoś wie, co by tu zrobić z tym fantem? Po naradzie w dyrekcji spotkaliśmy się z Asią i poszliśmy na obiad do pobliskiej "Cracovii" (hotelu, a nie klubu piłkarskiego), gdzie z przyjemnością wysłuchałem szczegółów o Asiowej praktyce w Radiu  RMF Classic, super, bardzo jej zazdroszczę, to świetne radio, no a w ogóle radio zawsze było moim ulubionym miejscem pracy... Poza pracą w radiu, Asia teraz ma mnóstwo zajęć, bo trwa sesja, bo i m.in. w tym tygodniu zdaje prawo wyznaniowe i współczesne systemy polityczne, o tym też pogadaliśmy, bo to mnie też ciekawi. Trochę podobne przedmioty miałem sto lat temu na warszawskim Studium Dziennikarskim.

Jutro koncert Jurasa - mam nadzieję, że mróz trochę odpuści, bo kto to przyjdzie w taką pogodę...

Mamy teraz "sesję egzaminacyjną" w szkole - do 31 stycznia trzeba wystawić oceny, 3 lutego konferencja, 15-go ferie. W "Atmie" zamarzła woda w toalecie, a w środku temperaturka nieco powyżej zera... A już niebawem na mojej stronce kilka zmian - i nowi autorzy... M.in. seria artykułów dwóch Jurków - o psychotronice i o niektórych absurdach zakopiańskich.