TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?

Nowinki

8-12-2005.

Znów spadło trochę śniegu, temperatura nieco poniżej zera, pochmurno. Wtorkowy (6-12-2005) wieczór poetycki w Zakopanem dość dobrze się udał, przyszło sporo osób i była bardzo przyjemna atmosfera. Nawet Asia specjalnie na to przyjechała z Krakowa... Czytałem parę wierszy publikowanych (z cyklu "Powrót na Itakę") oraz nieco nieznanych w Zakopanem, w tym cykl "Wiersze podróżne" i kolędy. Podobało się. Potem miejscowi i przyjezdni z Zakopanego piszący prezentowali po 3 swoje utwory, ja poprosiłem jeszcze, żeby swoje rzeczy przeczytała Justyna Kowalik i Kinga Gruszczyńska. Organizatorem spotkania był Marian Matusiak, prezes zakopiańskiego Klubu Literackiego.

Wczoraj byliśmy w Krakowie - odwoziliśmy Asię, Renatka miała coś do załatwienia, a ja miałem się spotkać z panią dyrektor w Muzeum Narodowym, jak się domyślam w sprawie i Atmy i mojej, ale pani Gołubiew zachorowała i do spotkania nie doszło. Piszę dalej tę Słowację, roboty dużo, ale jest szansa, że zdążę.