UTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
16-11-2005.
Okropnie dużo roboty. I to różnorodnej. Podpisałem umowę z Hachette Livres na teksty do przewodnika po Słowacji i teraz to już nie ma się z czym cackać, bo do terminu zostało ledwo półtora miesiąca... Tak, do końca roku też zostało półtora miesiąca...Dziś też ostatecznie uzgodniliśmy sprawy umowy i konspektu książki z wydawnictwem TD, tutaj termin mija w maju, ale za to objętość i obszar spory - 350 stron, Tatry i Podtatrze... W przyszłym roku mam przygotować swoją część książki o raptularzach tatrzańskich Walerego Eljasza, ale to jeszcze sprawa daleka, bo ledwie wstępnie uzgodniona z partnerami z Łodzi. Dziś był u mnie Marian Matusiak, przewodniczący Zakopiańskiego Klubu Literackiego z propozycją prowadzenia u nich cyklicznych warsztatów literackich, od nowego roku. Na razie mam mieć w Zakopanem wieczór autorski 6 grudnia, chyba muszę się przebrać za Świętego Mikołaja. Kilkakrotnie ostatnio rozmawiałem przez telefon z Teresą Chylińską, wymienialiśmy też maile, jest mocno zbulwersowana sytuacją w "Atmie", no i pewno coś na ten temat powie na najbliższym zjeździe Towarzystwa Szymanowskiego, który jest w sobotę w Krakowie.
A w najbliższy piątek, 18-go, w nowotarskim MOK-u na naszych Warsztatach Literackich gościmy na wieczorze autorskim Roberta Leśniakiewicza i Miloša Jesenskego. Temat - na zaproszeniu obok. Zapraszam!