TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
9.09.2005.
Wczoraj byłem kilka godzin w Gliwicach, u Tali i Jurka, głównie po to, by po awarii ustawić Jurkowi komputer. Był też Harry - jak zwykle miło i serdecznie. Nowa autostrada. przedłużająca A-4 do Gliwic, skraca drogę z Nowego Targu do około dwóch godzin. Lidka nadal w Jantarze, plener przebiega normalnie, a że pogoda świetna - więc wszyscy korzystają. U nas tu również ładnie, choć nad ranem temperatura spada niemal do zera. Słoneczne dni pozwalają jednak nadal na korzystanie z uroków basenów w Popradzie, co widać na zdjęciu. W "wolnych od wypoczynku" chwilach piszę konspekt nowego przewodnika po Tatrach i Podtatrzu, dziś wznowiłem też warsztaty literackie w nowotarskim MOK-u. A zatem wakacje definitywnie się kończą...
Sytuacja w szkole zaowocowała dziwną deklaracją kolejnego "rzyczliwego" anonima, któremu tym razem nie spodobała się szkolna, a nawet moja strona internetowa i zaoferował się z pomocą:
witam
dotarłem do Pana ze strony POSA i wyczytałem ze jest Pan autorem strony
Posa jak i swojwj no wiec po pierwsze chce zaznaczyc ze moj list nie ma
charakteru przesmiewczego ani złosliwego, ale wizerunek obu stron
odstrasza, jest po prostu MAKABRYCZNY....
tak wiec oferuje pomoc w stworzeniu strony POSA zeby przyciagala przyszlch
uczniow a nie odstraszala, zrobie to nieodplatnie albo za bardoz mala
oplata (zalezy od ilosci czasu).
jakby byl Pan zainteresowany to prosze o kontakt na moj mail:
szymekcool1@interia.pl
pozdrawiam
Na co odpowiedziałem:
Dzięki, nie jestem
zainteresowany; w sztuce istnieje taki kierunek jak turpizm, czyli
fascynacja brzydotą i jeśli jest tak jak w Pana ocenie, to
właśnie ja to robię. Strona ma informować a nie przyciągać przyszłych
uczniów. Nasi przyszli uczniowie mają po 6 lat, więc raczej nie
kierowaliby
się w swoim wyborze Pańską wspaniałą robotą. Pozdrawiam serdecznie i życzę
sukcesów gdzie indziej.
Odpisuję Panu na zasadzie zupełnego wyjątku, gdyż z nie mającymi nazwiska
artystami z zasady nie rozmawiam
Maciej Pinkwart
PS. A jeśli Pan jest takim wielkim estetą, panie Szymku, to nic nie stoi
na przeszkodzie, żeby (oczywiście nieodpłatnie lub za niewielką opłatą ze
strony zapewne Ministra Kultury) zrobić nieoficjalną stronę szkoły czy
moją. Naturalnie, jeśli będzie Pan pisał po polsku z polskimi znakami
itp...
MP
"Pan Szymek" tu się lekko wkurzył i przyłożył mi, by tak rzecz, po pysku:
widząc zdjęcia
Panskiej rodziny istotnie moglem sie domyslic ze jestescie zwolennikami
turpizmu...
szczerze wspolczuje i zycze poprawy stanu zdrowia psychicznego
papa
P.S. szkoda tylko ze dzial podroze juz sie nie rozwinie o nowe przygody
zagraniczne z powodu utraty wtyk w zarzadzie rodzinnego biznesu jak to Pan
nazywa, pisanie bez poskich znakow jest przypadloscia ludzi ktorzy wieksze
ilosci czasu spedzaja przy kodowaniu niz tylko przy zasiadniu do "kopiuj i
wklej" ;) co myslalem ze szanowny Pan od multimediow bedzie wiedzial, aha
i prosze mnie nie obrazac nazywajac artysta, nie uczeszczalem na szczescie
do waszej pralni umyslow POSA...
pozdrawiam
A do oceny tej strony nie trzeba byc esteta, tylko trzeba miec chociaz
troszeczke, nie mowie duzo, dobrego smaku, to tak jakby Pan chodzil po
ulicy ubrany w worek na kartofle, chociaz moze tak jest , nie wiem....
no coz jeszcze raz zycze powrotu do zdrowia
Zamknąłem kwestię tak oto:
Dzięki, pozdrowienia
dla innych anonimowych gówniarzy...
MP
Jak widać, jeszcze ja kogoś uwieram tak bardzo, że mi sprawdza stronkę... Na pewno warto ją tu i tam poprawić, tylko co to obchodzi jakiegoś "aliena"?
Aha, dostałem nagrodę "Merlina" za recenzję "Terytorium Komanczów" Péreza-Reverte.