Tutaj były zwykle informacje o tym co słychać u mnie i mojej rodziny. Z uwagi jednak na wykorzystywanie tych informacji przeciwko mnie przez rozmaitych małych ludzi, których nie stać było na własne pomysły - na razie nie będę ułatwiał życia tym, którym Witkacy poświęcił kiedyś pewien wiersz...

A wszystkim zarówno przyjaciołom prawdziwym jak i tym - no, bohaterom tego wiersza - życzę pięknych wakacji i samych życzliwych ludzi wokół, a sobie - jak najmniej "rzyczliwych".

Jest jeszcze do grzebania śmietnik pod moim blokiem, tam zapraszam.

A po wakacjach być może "Nowinki" powrócą.