Lidka, 22-01-2004, fot. Waldek Jira

Nowinki u rodzinki

23.01.2004. 

Nareszcie ferie! Dla mnie co prawda wypoczynek tylko częściowy, bo nadal pracuję nad przewodnikiem dla "Muzy", ale za to skończyłem obecny cykl fizykoterapii w Kabece. Nie to, żeby mi pomogło, ale przynajmniej nie będę się męczył, przeziębiał i bez potrzeby jeździł do Zakopanego. Wczoraj mieliśmy koncert w Miejskiej Galerii, na którym wystąpiły zespoły szkoły artystycznej, no i była to piękna impreza, kończąca semestr zimowy. A pani dyrektor cieszyła się z kolejnego sukcesu (patrz zdjęcie). Zima jak się patrzy, rano temperatura spada u nas w Nowym targu do minus 20 stopni, śnieg padał przez niemal cały tydzień bez przerwy, jazda po mieście to prawdziwe wyzwanie. Dziś wyjeżdżając po posiedzeniu Rady Nadzorczej z podwórka Telewizji Kablowej mało się nie zakopałem i zaślizgałem... Ale wspaniałe warunki narciarskie sprzyjają wszystkim feriowiczom.