07 grudnia 2002

Prezent od Mikolaja 2002Święty Mikołaj uderzył, jak zwykle z zaskoczenia. Jeszcze kilkanaście godzin przed "dniem zero" Wiktorek rozmawiał przez telefon z sekretarką świętego i dokładnie przekazał swoją listę oczekiwań. Albo leniwa elfica nie przekazała kartki, albo coś się pomyliło, w każdym razie zamiast oczekiwanej gry "inspektor Gadżet", Wiktor znalazł rano w swoim pokoju kolorowe, nowiutkie, wielkie "piłkarzyki". Tata Sergiusz nie wyglądał na specjalnie zaskoczonego, a wręcz przeciwnie. Za to rozcierając ukradkiem odcisk od śrubokręta, rozgromił w pięknym stylu 10:9 koalicję Wiktor-Mama.

Lekcja tańca  Zima przyszła do Zielonki, sypiąc śniegiem i mrożąc minus dziesięć od początku grudnia. Wiktorek w ogóle się tym nie przejął, bo rozgrzewa się intensywnie ćwicząc taniec na kursach prowadzonych w szkole przez rosyjskiego baletmistrza.Lekcja tańca