TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
13.09.2004. Weekend w domu - przy komputerze, niestety, mimo ładnej pogody. Przede wszystkim pisałem program nauczania na warsztaty literackie i filmoznawstwo, okropna robota, ale już można obejrzeć efekty na stronie szkolnej. Asia pojechała na jakieś znajome wesele pod Kraków, Lidka była w sobotę na ślubie Stasia Dewery we Frydmanie, ja nie pojechałem, bo jakiś taki przeziębiony jestem. Nadal nie rozwiązany jest konflikt z dawnymi działaczami Rady Rodziców w szkole, których odwołali rodzice w poniedziałek, ale trzymają się stołków i próbują kontratakować. Doprawdy, można się zniechęcić, gdy rodzicami w szkole trzeba zajmować się bardziej niż dziećmi... Jeszcze tydzień uczniowie są na plenerze - a tutaj już jesień... Rano w sobotę było minus 5 stopni. Weekend pogodny, ale dość chłodno. Rankami - jak na zdjęciu - nad Dunajcem mgły... Od tego tygodnia moje warsztaty w Nowym Targu są nie w piątki tylko we wtorki - o 17.15 grupa starsza, o 18.30 - młodsza.