TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?

Nowinki

23.06.2004. Piękne róże od uczniów zwiędły w rekordowo szybkim tempie, podobnie jak uczucia wdzięczności po zakończeniu nauki przez utalentowanych absolwentów. Co roku łudzę się, że 9 lat pobytu w szkole artystycznej warte jest choćby skwitowania trzema zdaniami, w których zawarte byłoby choć jedno słowo "dziękuję". Ale chyba te czasy już odeszły do lamusa i nawet otrzymanie w prezencie od szkoły tomiku własnej twórczości nie skłania ani uczniów, ani ich rodziców do jakiejkolwiek refleksji... A lilie obok to kwiatki, które przyniósł kilka dni temu Leszek B., gdy przyjechał z Włoch na rozmowy w sprawie objęcia przezeń stanowiska... wicedyrektora naszej szkoły. Mam nadzieję że się to uda - tak niewielu mamy wokół siebie starych i wypróbowanych przyjaciół! Jutro jest rada pedagogiczna, która zapewne tę zmianę zatwierdzi.

Asia wkuwa pytania przed egzaminem - we wtorek zdaje na UJ, we środę na AP. Wojtek Tom po krótkim urlopie znów wrócił na statek i nici z planowanego na lato spotkania na Kaszubach. Ja w przyszłym tygodniu zaczynam zajęcia z nowotarskimi seniorami. Ostatecznie jednak zrezygnowałem z propozycji prowadzenia zarówno dziennikarstwa, jak i Wiedzy o Kulturze w zakopiańskim LO im. Balzera, nawet w niewielkim wymiarze godzin. A tymczasem wakacje!