TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
6.06.2004
Matura Asi nadal pozostaje tematem dnia, choć już coraz bardziej w kontekście tego, do czego będzie tym pierwszym krokiem. Spodziewam się, że najbliższy tydzień musi przynieść rozstrzygniecie: do 15 czerwca jest termin składania dokumentów...
Lidka dziś po południu wraca z tych Węgier, mam nadzieję, ze miała tam lepszą pogodę niż my tutaj: w Nowym Targu temperatura rzadko i o niewiele przekraczała 10 stopni, a słońca nie było chyba w ogóle. Ja w niewielkim stopniu zresztą to zauważyłem - poza niedogodnością siedzenia w domu w grubym swetrze. Mój rozkład dnia (wczorajszego, "wolna" sobota): pobudka o 8 - zakupy - śniadanie - opracowywanie "Elfa" - wyjazd do Spytkowic, nieco za szybko i w Skawie mandat - Spytkowice: rehabilitacja - Nowy Targ, zakupy - "Elf" - przygotowywanie obiadu na dwa dni - pranie - "Elf" - wyjazd po bilety do kina - sprzątanie w domu - obiad - "Elf" - kino: "Harry Potter i więzień Azkabanu" - pisanie recenzji - kolacja (Asia robiła) - rozmowa o filmie i o wycieczkach w góry - dokończenie recenzji, transfer na serwer - "Elf" - o 2 w nocy toaleta i spać... Dziś jest wypoczynkowo - tylko pracuję i jadę po Lidkę, wieczorem pewno konferencja na szczycie.... I nie będę "siedzieć przy komputerze" tak długo...