TUTAJ Nowinki archiwalne, ładny oksymoron, co?
27.04.2004. Dziś, we wtorek, okropnie zajęty dzień: rano próba, o 11-tej koncert Lubowiczów w Tatrzańskim Ośrodku Swojszczyzny, wieczorem powtórzenie w Szkole, oba prowadzę. W międzyczasie muszę wrócić do Nowego Targu, gdzie o 13 mam spotkanie w Miejskim Ośrodku Kultury w sprawie pracy, muszę wysłać zeznanie podatkowe i popłacić czynsz, telewizje, internet - bo potem nie będzie czasu. W sobotę zeszłą były egzaminy wstępne do gimnazjum, na literaturę przyjęliśmy 3 dziewczyny, fajne. A za 5 dni wstępujemy do Unii Europejskiej. Kiedyś się strasznie cieszyłem, ale teraz już mniej się cieszę. Kiedy ja z tego wszystkiego zdążę skorzystać? Tymczasem za oknem plus 2 stopnie i pochmurno, wiosna dość umiarkowana...