Tygodnik Podhalański, 31 marca 2011

 

Tutaj skan artykułu

Inne komentarze w Tygodniku Podhalańskim (2011)

Maciej Pinkwart

Macierewicz w Guantanamo

Pogłoski na temat sukcesu misji zagranicznej posłów PIS potwierdziły się z końcem marca. Antoni Macierewicz, poczęstowany cygarem w Gabinecie Owalnym przez Monikę Lewinski, mającą jak wiadomo dobre stosunki, ofiarował jej w zamian szczegółowy raport o katastrofie smoleńskiej i wyjaśnił jej, że rząd Platformy służy interesom Moskwy, zaś sam Tusk jako przedstawiciel mniejszości kaszubskiej nie reprezentuje prawdziwych Polaków, tylko co najwyżej Słowian Połabskich, którzy jak wiadomo wyginęli i ich miejsce jest w muzeum. Hilary Clinton, mająca wspólny język ze stażystką byłego prezydenta, uznała raport za wiarygodny i na jej wniosek prezydent Obama zareagował błyskawicznie. Rząd polski, uważany dotąd za sojuszniczy, oskarżono za sugestią posła PIS o zaprzaństwo (betrayship, ze staroangielskiego), ale na skutek tego, iż premier polski sprawuje władzę legalnie, wybrany w wolnych wyborach - zgodnie ze standardami amerykańskiej demokracji za zdradziecki postanowiono uznać cały naród, na skutek czego Antoni Macierewicz, zasiadający w tym samym parlamencie co Tusk i opłacany z tej samej, a więc moskiewskiej kasy, jako pierwszy został zamknięty w obozie w Guantanamo, gdzie polskiego posła, nie znającego żadnych języków poza słowiańskimi oraz noszącego brodę, uznano za szczególnie groźnego taliba i przekazano do reedukacji na Kubie.

Nie wiele lepiej powiodło się pani minister Annie Fotydze, która przemawiając na kongresie polonijnych wikarych w Passaic poinformowała zebranych, że od Platformy odwrócił się redaktor naczelny „Playboya” oraz kilku piosenkarzy rockowych starszego pokolenia, zaś pozostaje przy nim porzucona przez Nergala Doda, która myśli o kandydowaniu do Senatu, oczywiście z listy PO, co jasno określa cele tej partii. Po krótkich egzorcyzmach zebrani rzucili się w tumulcie do drzwi, poszukując najbliższego punktu poparcia Platformy.

Tymczasem w Brukseli informacja o tym, że legalny rząd polski jest sterowany przez mocarstwo, co prawda obecnie zaprzyjaźnione z NATO i Unią Europejską, ale w czasie wojny stojące po drugiej stronie frontu niż Niemcy, Włochy, Węgry, Słowacja, Bułgaria, Rumunia, Chorwacja i część Francji, spowodowała, że Sojusz błyskawicznie wycofał swoje wojska z Afganistanu, pozostawiając tam polskich żołnierzy, a Unia co prawda nie usunęła Polski ze swoich struktur, ale cofnęła nam dotacje do rolnictwa, skutkiem czego partia wicepremiera Pawlaka w najbliższych wyborach ma szanse przejść z zielonej na ciemną stronę mocy. Cukier zdrożał tak, że przestało się nawet opłacać produkować przepalankę i opozycja wyśmiewa rząd, że nie umie nawet głupich kartek wprowadzić.

Internet w całym kraju zawiesił się po tym, jak ogłoszono, że prezes Kaczyński kupiony przez siebie cukier zamierza wystawić na Allegro. Ma się to jednak odbyć po 1 kwietnia, żeby nikt nie pomyślał, że znany z poczucia humoru prezes znowu żartuje.