Maroko 2011
Agadir, 21 X 2011, wieczorem
...z przepięknym widokiem na ocean, więc w zasadzie można było wszystko wybaczyć, kiedy się tak siedziało na balkoniki ze szklaneczką wina Ksar w ręku, a słońce powoli topiło się w Atlantyku. Inna rzecz, że nie było się co rozsiadać, bo nazajutrz trzeba było wstać o 5 rano, jako że opuszczaliśmy Agadir, startując o 7-mej do wycieczki na północ.