Maciej Pinkwart
Krzyże Południa
Dla wyznawców kataryzmu - skromnych, unikających jakichkolwiek ostentacji i uważających erotykę za wstydliwą konieczność życia już samo obnażenie ich przed ludźmi było karą. Jednak nikt z atakujących Carcassonne krzyżowców nie przejmował się ich problemami religijnymi, nikt nie podejmował też prób ich nawrócenia - liczył się tylko ich skromny majątek. Poza tym - dokładnie tak samo potraktowano prawowiernych katolików, grabiąc ich dobytek. A Bóg znów rozpoznał swoich.