Dygresja dla wykształciuchów: Archeologia stomatologiczna
Kiedy kanał „Discovery” zaproponował Hawassowi
nakręcenie filmu o królowej Hatszepsut,
egiptolog raczej nie wierzył w to, że uda się
królową pokazać telewidzom. Grób
kobiety-faraona, znajdujący się w Dolinie Królów
(a nie Królowych) odkrył już w latach
międzywojennych Howard Carter, lecz był on
pusty. Nieco więcej nadziei dawała słynna
skrytka w dolinie Deir el-Bahari – ta, gdzie
arcykapłan Pinadżem uratował dla świata
kilkadziesiąt mumii, w większości pochodzących z
XVIII dynastii, tej samej, w której panowała
Hatszepsut. Był tam jej ojciec, mąż i pasierb,
było kilka mumii kobiecych – ale żadna nie była
osobą poszukiwaną. Kolejny ślad pochodził znów z
wykopalisk Cartera, który już w 1903 r. odkrył w
Dolinie Królów grób, oznaczony jako KV60,
zawierające dwie kobiece mumie. Jedna z nich
spoczywała w sarkofagu, opisanym imieniem
Sitre-In, pod którym była znana mamka
Hatszepsut. Tę mumię wraz z sarkofagiem Carter
przetransportował do kairskiego muzeum,
pozostawiając w grobowcu leżące obok na ziemi
drugie ciało, należące do starszej, otyłej
kobiety. Carter, a po nim inni uważali, że w
trumnie mamki mogła być pochowana, dla
niepoznaki, sama królowa. W 1966 r. egiptolog
Elisabeth Thomas wysunęła sugestię, że być może
to ta druga mumia to Hatszepsut, lecz nie było
na to żadnych dowodów. W 1989 r. mumię
niezidentyfikowanej kobiety zabezpieczono w
drewnianej skrzyni, pozostawiając w Dolinie
Królów. W 2006 r. Hawass nakazał przewiezienie
jej do kairskiego Muzeum. W magazynach muzeum
egiptolog znalazł jeszcze dwie nieoznaczone
mumie kobiece mniej więcej z tego samego okresu
i przystąpił do badań, włączając do materiału
porównawczego jeszcze mumię znaleziona w
sarkofagu niani.
Skanowanie tomograficzne wszystkich czterech
mumii nie przyniosło rozstrzygnięcia. Wtedy
Hawass pisząc ostatnie fragmenty scenariusza
przypomniał sobie, że w magazynie znajduje się
jeszcze zapieczętowana drewniana skrzynka z
imieniem Hatszepsut, zawierająca urnę kanopską,
z zabalsamowanymi wnętrznościami królowej.
Znaleziono ją w skrytce z królewskimi mumiami w
Deir El-Bahari. Skoro nie można pokazać mumii –
myślał – to pokażemy przynajmniej mały kawałek
ciała Hatszepsut. Otworzył skrzynkę. W środku,
między resztkami wątroby leżał ząb trzonowy.
To przesądziło sprawę. Tego właśnie zęba
brakowało mumii otyłej kobiety, pochowanej w
grobowcu niani Sitre-In. DNA obu obiektów było
identyczne. W dodatku, porównanie DNA
domniemanej królowej z materiałem genetycznym
pobranym z mumii jej ojca, Totmesa I i brata –
Totmesa II, potwierdziło identyfikację. Hawass
znalazł Hatszepsut.
Nie od dziś wiadomo, że największych odkryć
naukowcy dokonują obecnie w magazynach muzeów.
Zmarła
między 45 a 60 rokiem życia, w ostatnich latach
mocno cierpiąc na wiele chorób. Kości były mocno
osłabione przez osteoporozę, stawy zniszczone
artretyzmem. W miednicy odkryto guza
nowotworowego, dającego przerzuty do lewego
biodra. Zęby i szczęki były zniszczone, co w
połączeniu z jej otyłością mogłoby sugerować, że
Hatszepsut chorowała także na cukrzycę.
Bezpośrednią przyczyną śmierci był jednak
prawdopodobnie rak kości. Nie znaleziono
natomiast jakichkolwiek śladów gwałtownego
zabójstwa, co może dowodzić, że odsunięty przez
nią od władzy Totmes III, po 21 latach powrócił
na tron w sposób pokojowy, w drodze naturalnej
sukcesji.
Biedna, ambitna kobieta… Ukochana córka Totmesa
I, żona Totmesa II, przy którym już wprawiała
się w rządzenie krajem. Nie pozostawiła
legalnego męskiego potomka, tylko dwie córki.
Pierworodna Neferure, którą wychowywała jak
chłopca, chcąc jej zapewnić sukcesję, zmarła
młodo, młodszą Meritre wydała za mąż za
pasierba, licząc na to, że choć jej wnuk będzie
legalnie i spokojnie rządził Egiptem. Z tym
spokojem bywało rozmaicie, jednakże udało się
jej w tym sensie, że potomkowie królowej
panowali aż do słynnego Tutanchamona, który był
w prostej linii jej pra-pra-pra-prawnukiem. Jej
domniemany syn, którego podobno miała z
ukochanym architektem Senmutem, zmarł w młodym
wieku, zresztą i tak nie miałby żadnych szans na
tron.
Lewe ramię na piersi, tak jak układano do
wiecznego snu faraonów. Z przodu łysawa czaszka,
z tyłu długie włosy, ufarbowane henną na rudy
kolor. Hatszepsut.