Publikacje Macieja Pinkwarta
Jakoś nie odniosłem specjalnie sukcesu jako autor multimedialny. Pierwszą płytą, do której pisałem tekst (ale nie scenariusz!) było wydawnictwo "Albionu", poświęcone Tatrom i w pewnym stopniu także Zakopanemu. O ile pamiętam, recenzenci zjeździli tę publikację, nie żeby jakoś specjalnie mnie, ale to zawsze jest tak, że wydawnictwo musiało dokonać pewnego wyboru i to właśnie wybór zawsze krytykowany jest najbardziej. Potem robiłem jeszcze jedną płytę, dla innego wydawnictwa, i tu już klapa była zupełna - zanim program multimedialny się ukazał, wydawnictwo upadło... Tutaj tę publikację odnotowuje, bo kiedyś miałem złudzenia, że moja twórczość pójdzie w tym kierunku. Nie poszła, i bardzo dobrze. Jednak jestem przywiązany do tradycyjnych książek...